„Ołów stop zdrowie start”
10 tysięcy ton jabłek mają do przekazania sadownicy z samej tylko Lubelszczyzny – mogą je przekazywać m.in. do szkół, ale nieliczne z nich są jabłkami zainteresowane. Boją się biurokracji albo obawiają się kłopotów związanych z tym, że owoców nie uda się rozdać i zaczną gnić.
Rolnicy, którzy w związku z rosyjskim embargiem na jabłka mieli problem z ich zbytem, od września mogą przekazywać je do szkół, ale też np. organizacji charytatywnych, przedszkoli, zakładów karnych czy domów opieki, i dostają za to unijne wsparcie. Jak poinformowano nas w Agencji Rynku Rolnego w Lublinie, jest to około 70 groszy za kilogram jabłek; do tego dochodzą koszty ich pakowania i transportu, czyli dowozu do szkół.
Potwierdza to dyrektor Szkoły Podstawowej im. H. Sienkiewicza w Jaczowie- Wioletta Olejnik. Tu w środę tj. 18.11.2015r do szkoły trafiło pięć ton jabłek: pięknych, czerwonych, soczystych. – Pysznych – jak mówili nam uczniowie, którzy na przerwie bardzo chętnie sięgali po owoce. – Procedura jest niezwykle prosta. Złożyliśmy wniosek do Agencji Rynku Rolnego, zostaliśmy wpisani w rejestr instytucji uprawnionych do otrzymywania darmowych owoców i umówiliśmy się z sadownikiem z sadów w Lublinie na konkretny termin. Każdy uczeń naszej szkoły otrzymał jabłka. Zaangażowanych w pracę i przygotowanie wszystkiego było mnóstwo osób: wydawali, przenosili i układali.
Jabłka- jak przekazali nam pracownicy ARR w Warszawie- w skali kraju trafiły dotąd do 76 organizacji charytatywnych, 63 placówek pomocy społecznej, 21 placówek opieki zdrowotnej i szereg innych placówek opiekuńczo- wychowawczych.
Opiekun akcji- Edyta Warowna
Wszystkim za pomoc serdecznie dziękuję-
Dyrektor Szkoły Podstawowej im. H. Sienkiewicza w Jaczowie
Wioletta Olejnik
Opracowanie: Agnieszka Wodnicka